PFSz wnioskuje do Ministra Zdrowia o umożliwienie dalszego funkcjonowania w szpitalach rehabilitacyjnych działów farmacji

W piśmie do Ministra Zdrowia z dnia 01.06.2022 napisaliśmy:

Pragniemy zwrócić uwagę na problemy organizacyjne szpitali rehabilitacyjnych związane z nowelizacją ustawy o zawodzie farmaceuty z dnia 10 grudnia 2020r

Ww. ustawa w art. 87 ust. 4c, wyklucza podmioty lecznicze wykonujące działalność leczniczą w rodzaju stacjonarnych i całodobowych świadczeń zdrowotnych o liczbie łóżek przekraczającej 100 z możliwości tworzenia działu farmacji. Oznacza to, że takie placówki, jak szpitale rehabilitacyjne, w których do tej pory funkcjonowały działy farmacji, muszą utworzyć apteki szpitalne. Wymaga to nakładów inwestycyjnych oraz wydzielenia dodatkowej powierzchni, której w szpitalach brakuje.

Jednakże głównym wyzwaniem jest zbyt wysoka norma zatrudnienia farmaceutów (art. 87a, ust. 1, pkt 1) w porównaniu do natężenia opieki farmakologicznej w szpitalach rehabilitacyjnych. W placówkach tych:

  1. Stosowana jest niewielka liczba leków pod względem zróżnicowania grup asortymentowych i liczby wydawanych opakowań.
  2. Poza usługami zaopatrywania w gotowe leki nie są świadczone inne usługi takie jak: wykonywanie leków recepturowych, mieszanin żywieniowych, leków cytostatycznych itp.
  3. Większość leków, to leki stałe pacjentów (gdy nie zapewnili sobie ciągłości leczenia w trakcie pobytu) lub leki mające użycie w przypadku stanów chorobowych nabytych w trakcie pobytu (przeziębienia, choroby wirusowe, bakteryjne, żołądkowo-jelitowe).

Dla przykładu: Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny dla Dzieci w Ameryce (212 łóżek) rocznie wydaje na leki poniżej 150 tys. zł, a tylko koszty wynagrodzeń kierownika apteki i 3 farmaceutów według ustawowych stawek minimalnego wynagrodzenia pracowników medycznych wynosiłyby 261,2 tys. zł  (12 m-cy x 4 osoby x 4186 zł + średnio 10% wysługi lat + 20 % kosztów zakładu pracy), do tego należałoby doliczyć dodatek funkcyjny dla kierownika apteki, ZFSS, gratyfikacje, szkolenia obowiązkowe i inne oraz utworzenie i utrzymanie stanowisk pracy wszystkich farmaceutów, Należy zauważyć, że z uwagi na niedobory farmaceutów rzeczywiste koszty zatrudnienia byłyby znacznie wyższe. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że łącznie koszty apteki szpitalnej wynosiłyby ponad 500 tys. zł rocznie, co prawie 3-krotnie przewyższałoby koszt wydawanych leków.

Reasumując należy stwierdzić, że tak wysokie normy zatrudnienia są nieadekwatne do potrzeb placówek rehabilitacyjnych i niepotrzebnie obciążałyby te placówki znacznymi kosztami. Ponadto, już obecnie mamy niedobór farmaceutów i konkurowanie placówek rehabilitacyjnych o tych pracowników nie tylko ograniczałoby dostęp do tych specjalistów szpitali ogólnych i specjalistycznych ale powodowałoby także wzrost płac i tym samym kosztów systemu ochrony zdrowia.

W związku z powyższym, wnioskujemy o umożliwienie dalszego funkcjonowania w szpitalach rehabilitacyjnych działów farmacji, z tym, że dla tych placówek należałoby pozostawić wielkość zatrudnienia do decyzji zarządu szpitala.